niedziela, 20 listopada 2016

Czekamy - rezonans 18.11.2016


Wczorajszy dzień nie poszedł tak sprawnie jak rezonans ostatnim razem. 
Miał odbyć się między 11.30 a 13, jednak najpierw niskie ciśnienie Adasia 86/58, potem czekanie na wyniki krwi, które niestety są gorsze niż miesiąc po chemii, a kiedy dotarliśmy do sali znieczuleń (Adaś nie może mieć podawanego gazu usypiającego) okazało się, że mamy blokadę w porcie donaczyniowym. Podano wysoce stężoną heparynę i czekaliśmy. 
Procedura przeciw odmie płucnej i zakrzepicy. 
O 17 wjechał więc do sali rezonansu a o 18 wracaliśmy na salę z temperaturą, zostawiono nas na 2 h do obserwacji. 
Cały dzień na czczo, o 19 pierwszy posiłek. 
Dzisiaj bez problemów a uśmiech Adasia i apetyt nie zdradzają niedomagania szpiku.









Czekamy na wyniki....
Jest weekend, medical records nie pracuje, pozostaje wiec poniedziałek...

Dziękuje za wszystkie wiadomości, wspaniałe komentarze od Was, to plaster na serce...

Mam małą prośbę...Mieszka w Pile pewna pani, która połowę swego życia spędziła pomagając innym, pracując jako pielęgniarka. Pani Wanda, teraz sama potrzebuje pomocy, walcząc z rakiem. Przy guzie nieoperacyjnym trzustki już tylko NanoKnife może pomoc. To nie któraś z opcji, ale ta jedna, więc albo życie albo...
Zostało mniej niż 2 tyg do końca zbiórki.
https://www.siepomaga.pl/wanda-stepyra
Życie pani Wandy, wspaniałej osoby z mojego rodzinnego miasta już jest zagrożone.
Proszę o Waszą Moc dla niej. Dziękuję z całego serca!

2 komentarze:

  1. Och, to ciężki był ten dzień rezonansu dla Was wszystkich:( Ale wyniki będą dobre! Codziennie pamiętamy o Adasiu w modlitwie:) Ściskamy Was!!! Magda z rodziną

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak wyniki?!?!?

    OdpowiedzUsuń