Historia Adasia

Adaś walczy z nowotworem pnia mózgu

subkonto w Fundacji Avalon 
http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/undro_adam.html





















ADAM ALEKSANDER UNDRO


Adaś urodził się 10.08.2011r. w Grays pod Londynem. Rodzina Adasia pochodzi z Polski .Jest radosnym chłopcem, kocha zwierzęta. Uwielbia bawić się kolejkami, klockami, słuchać czytanych bajek i rozmawiać na różne tematy. Między garażowaniem samochodzików w różnych miejscach domu, lubi coś ulepić i namalować. Od urodzenia na nic nie chorował, nie miał nawet kataru ale przyszedł dzień, który przyniósł ogromną zmianę w jego beztroskim życiu.

 

30 września 2014 r pierwszy raz w życiu rozbolała go głowa. Zaczęły się wymioty, które minęły i pojawiły się znowu po 10 dniach. Adaś przez 10 dni słabł w oczach. Wielokrotnie wizyty w szpitalu i badania neurologiczne, poszerzającej się i niereagującej na światło lewej zrenicy, nie zaniepokoiły lekarzy.

10 października, Adaś złapał się za głowę z bólu, zwymiotował i stracił przytomność. Karetką został zabrany do szpitala w Basildonie, gdzie wykonano tomograf głowy, który uwidocznił ogromny guz pnia mózgu. Objawy obrzęku mózgu, niedowładu lewej strony ciała wraz z brakiem odruchu źrenic. Obturacyjne narastające wodogłowie, spowodowane masą guza blokującą przepływ płynu mózgowo rdzeniowego. Objawy móżdzkowe, przemieszczania się masy mózgowej i wklinowania pnia.








W szpitalu w Basildonie nie dano mu szans. Został przetransportowany do Great Ormond Street Hospital Children’s Charity w Londynie, gdzie w ciągu kilku godzin wykonano wentrykulostomię.



15 października 2014 r. - odbyła się skomplikowana 7 godzinna operacja, którą przeprowadził neurochirurg dr Kristian Aquilina. Usunięto 55% guza, pozostawiając nieoperacyjną resztę wrośnięta w moście pnia mózgu.
Uratowano życie...




Adaś rozpoczął chemioterapię, jednak kolejny rezonans pokazał progresje.






 








 Adaś jest pod opieką hospicjum Little Havens http://www.havenshospices.org.uk/







powodując ucisk na półkule i narastające wodogłowie. 





26 maja odbyła sie kolejna operacja, wentrykulostomia na otwartej kraniektomii, z pozostawieniem na stałe drenem w III komorze mózgu(cewnikiem ommaya) Kolejny raz zmagając się z sepsą i obrzękiem mózgu.


 

Po 7 miesiacach chemii, zmieniono protokoł na bardziej agresywny., ale Adaś wyszedł zwycięsko z tej walki. Rezonans we wrześniu, grudniu i marcu pokazał zmniejszanie guza!!








Kolejne miesiące chemioterapii zmniejszyły guz w 98 %. Zakończyliśmy leczenie z sukcesem. Radioterapia przewidziana jest po dalszej progresji

Pół roku po zakończeniu chemii zaczęły pogłębiać się problemy neurologiczne. Problemy z pamięcią, deficyty poznawcze..

Swoją niewiarygodną silą Adaś zadziwił lekarzy i fizjoterapeutów .
To Wielki i Dzielny Wojownik, któremu przyszło zmierzyć się z nieobliczalnym wrogiem. Przed nim wiele trudnych dni leczenia i walki o przyszłość i sprawność, w nadziei na wyzdrowienie. Proszę pomóżcie nam w tej walce, wierzymy, że ją wygra.

Dziękujemy za ludzi stawianych na naszej drodze...

Dziękuje wszystkim, ktorzy pokochali naszego Adaśka.

Dziekujemy za wsparcie!

Dziękujemy, że Jesteście!


Nigdy się synku nie poddamy ...


 







.





                                        Adas w Great Ormond Street Hospital w Londynie



















                                Sierpniowe mamy, ktore wspieraja nas od pierwszych dni walki...

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile