




Gdy zabrano Adasia na rezonans, zrobiono nam zdjecie. Trwa w GOSH miesiąc uśmiechu :)
Specjalnie też dla Martynki Siemińskiej, dziewczynki walczącej z guzem mózgu w CZD w Warszawie, która kocha Piotrusia Pana, poszliśmy do Piotrusia. Pacjenci GOSH stali się inspiracją dla J.M Barrie do napisania książki a potem do przekazania praw autorskich na rzecz GOSH. Jest wiec w naszym szpitalu wiele miejsc pamięci. Tablice, galeria, oddział Piotrusia Pana a sam Piotruś Pan wita wchodzących do Great Ormond. Udało się nam dostać coś dla Martynki, w zeszłym tygodniu przeszła kolejne krwawienie z guza, trzymamy za nią kciuki. https://www.facebook.com/Martynka-Siemi%C5%84ska-The-brave-warrior-fighting-with-pilomyxoid-astrocytoma-1076964735680966/?fref=ts
Mieliśmy czekać na wyniki do 23 maja, ale dostaliśmy po 20 godzinach od rezonansu mail od Medical Records w GOSH, z opisem radiologów. Było pół cm w marcu, dzisiaj jest "dalsza redukcja guza"! Pozostały naprawdę cienie, ale wciąż jest i mamy nadzieję dalsze cykle chemii przyniosą wygraną.
Święto dla nas dzisiaj...że już prawie skopany tyłek raka !
23 maja mamy spotkanie z onkologiem i szczegółowe omówienie naszej sytuacji, kończymy też cykl w poniedziałek.
Dziękuję Ci Boże za ulgę dobrych wiadomości...
Szczęśliwi!!
Szczęśliwi!!

Cieszę się razem z Wami! uda się!
OdpowiedzUsuńMój Michał po takich przejściach funkcjonuje normalnie i nikt nie wierzy w to co przeszedł. Właśnie 2 tyg temu złamał rękę , spadł z huśtawki na dzień przed I Komunią Św. Ceremonia się odbyła tyle ze z ręką w gipsie. Jak to chłopaki, energia roznosi. Pozdrawiam Adasia! Anna mama Michałka
Dziękujemy!
UsuńCudownie, że energia go rozpiera :) Pozdrawiamy!