poniedziałek, 29 lutego 2016

Do słońca...

Poniedziałek zaczął się u nas słonecznie!
Adaś chrząka o połowę mniej :)
Czkawka, która męczyła od soboty, dzisiaj nie pojawiła się :) 
Mruganie i przewracanie oczami zniknęło :) 
Wszystkie symptomy to nerwy kąta mostowo-móżdżkowego, gdzie wciąż jest guz. 
Wchodzimy więc w tydzień z wielką nadzieją, na szczęśliwy wynik rezonansu w czwartek.
Czekamy na badanie eeg przed cyklem, ale atak już się nie pojawił.
W przyszły poniedziałek(7.03) mamy spotkanie z kardiologiem w GOSH i ekg, powinniśmy tego dnia poznać wyniki. 
Dzisiaj badanie krwi poranne i wyniki sprzed chwili....sa wspaniałe!( hemoglobina 113, kr. białe 5,4 płytki krwi 314, neutrofile 1,89), bez spadków, jakby nie dostał chemii przez ostatnie 3 tygodnie. Wyszliśmy dzisiaj uśmiechnąć się do słońca i poszukać wiosny...:)
Czekamy na więcej takich szczęśliwych dni w naszym życiu z utęsknieniem...
Szczęśliwego tygodnia!!



 


2 komentarze: