niedziela, 26 lipca 2015

U Nemo...

...dzisiaj w Grays najgorsza pogoda jaką pokazał lipiec, ale kiedy wyniki ida w górę, to pogoda i bez słońca słoneczną.




Dwie fundacje chcą spełnić Adasiowe marzenia. Obie spełniają marzenia dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu, by choć na chwilę zapomniały o trudach walki. Lucys Days Out http://www.lucysdaysout.org/familydaysout/ z której Adaś zobaczy Oceanarium w Londynie lub Legoland, druga fundacja to Make a Wish  http://www.make-a-wish.org.uk/, gdzie spełnione marzenie, dzieli się na 4 kategorie.
-chciałbym dostać...( rower, komputer)
-chciałbym być...( strażakiem, policjantem)
-chciałbym spotkać...( Papieża, Prezydenta, znanego piłkarza, aktora)
-chciałbym zobaczyć...( delfiny, Disneyland, rejs statkiem)

Wyjazd do Disneyland jaki proponują, 3 dni w Paryżu, byłby zbyt męczący dla Adasia. 30 lipca, przyjadą do nas 2 osoby z Make a Wish, porozmawiać z Adasiem o jego marzeniu.
Trudno tez określić termin, gdyż niepewne są dla nas dni jego dobrego samopoczucia i spadków parametrów krwi.
Wzięliśmy więc dzisiejszą niepogodę przed jutrzejszą chemią i izolacją na następne dni, na dzień pełen atrakcji dla Adasia. Spotkał Nemo w Sea-Life Adventure Aquarium on Southend :)



















Magiczny dzien...
Jutro rakowa rzeczywistość szpitalna , prosimy o kciuki na przyszłe dni....







2 komentarze:

  1. Adasiu - mój syn, gdy miał tyle lat co Ty też uwielbiał Nemo, a w Zoo nie można go było oderwać od akwarium oceanicznego, bo oprócz Nemo pływała też tam Dori :) Wierzę, że Wszystkie twoje marzenia się spełnią i mocno trzymam za to kciuki, tak samo mocno jak za Twoją wygraną! Pozdrawiam serdecznie Ciebie i całą Twoja rodzinę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kciuki trzymam każdego dnia. Każdego dnia moje myśli idą w Waszym kierunku. Każdego dnia modlitwa w Waszej intencji. I wiara, że Adaś pokona tego potwora.

    OdpowiedzUsuń