Przytyłem! Urosłem!
Przed wlewem spotkanie z onkologiem i decyzja...dostaniemy dzisiaj i we wlewie sierpniowym chemię silniejszą o 25 %. Wróciliśmy do pierwotnych dawek, przy których Adaś 2 razy walczył w szpitalu z powikłaniami. Jeśli ten miesiąc nie zmniejszy guza, dostaniemy po rezonansie agresywną chemię.
Leżeliśmy na łóżku numer 3 a na łóżku nr 2, leżała nasza przyjaciółka Maja :)
Cudowne pielęgniarki z oddziału Safari, odwracały uwagę Adasia, żeby mniej bolało...
Wracamy rano do GOSH, na badanie oczu.
Myślami w dniu wczorajszym, krokami w jutro...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz