wtorek, 12 stycznia 2016

nowy protokół

Oki doki :) Wróciliśmy przed kilkoma godzinami, badania audiologicznie wyszły znakomicie!! Kolejne badania za 3 miesiące, po 2 cyklach nowej chemii. 








Nie mam więcej dobrych wiadomości...
Zaczynamy bardziej agresywną chemię od 8 lutego.
3 cytostatyki, 3 dni pobytu w szpitalu na oddziale Elephant w GOSH.
 Ostatnie dni stycznia i 1 luty, będziemy w hospicjum, na czas regeneracyjny przed nową chemia. Przy wstrząsie jaki przeszliśmy, zmieniony będzie protokół o trial, zakończony w zeszłym roku. 
To jest wojna. Musimy ją wygrać. 

Emotikon smile

3 komentarze:

  1. Wierzę że będzie dobrze... Przeżyłam nowotwór u swojego dziecka... miał niecałe 2 lata... Miał 10 cykli chemii i 2 operacje. Podpięty do pomp bez przerwy przez 5 dni-chemia i płukanie. Wychudł, wyłysiał...cieżko mi nawet o tym pisać... Dziś ma 8,5 roku. Jest 6lat po wszystkim, uznany za zdrowego. Funkcjonuje normalnie. Są pewne powikłania poopersacyjne-2 x miał niedrożność przewodu pokarmowego, lądowaliśmy na chirurgii. Na szczęście bez operacji, przeszło. Mamy dietę i tyle. Co do ścisłej diety antynowotworowej, cudownych specyfików-nie mogą z tego wyleczyć, ale myślę że mogą wspomóc leczenie. Wszystko z rozsądkiem, całkowicie nien pozbawiałabym dziecko ulubionego cukierka czy domowego zwykłego ciasta. W końcu ma być szczęśliwe... mój synek jk był chory przez 2tyg nie pił i nic nie jadł... tylko kroplówki. Byłam szczęśliwa kiedy zjadł chrupki, cisateczko, mambę i wypił modyfikowane mleko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy sie z Waszego zdrowia :) Pieczemy ciasta i ciasteczka domowe, bezcukrowe i te smakuja Adasiowi najbardziej:) Stewia jest słodka, ale to nie cukier, bo ten szczescia i zdrowia nie daje...i gdy nie je nic, to kazdy skladnik jeszcze wazniejszy się staje. Jak pisałam na blogu wczesniej, jest paliwem, budulcem i przetrwaniem.
      Pozdrawiamy, Zdrowia dla Was zawsze!

      Usuń
  2. Kochani, dużo dobrych myśli...

    OdpowiedzUsuń