Szpital - neutropenia

Deszczowy londyński poniedziałek kolejnego wlewu 16 marca, nie zapowiadał całego deszczowego tygodnia w naszym życiu...

Od 8 rano testy GFR, 3 pobrania krwi, 2 kontrasty, by po godzinie 17 wlew...Adaś zasnął po kilku minutach od wyciągnięcia igły z portu.

 

Większe zmęczenie przez kolejne dni ale apetyt dopisywał. Bez bólu wiec uśmiechnięty wtorek i środa aż do burzy zbliżającej się nocy. Godzina 21, temp 38,7. Telefon do community nurse, nie czekamy na ambulans jeśli mamy 38,5 - pędzimy do szpitala pomocniczego. Oddalony o 20 km szpital w Basildonie, przyjmują nas na oddział Puffin z gorączką neutropeniczną, powikłaniem po poniedziałkowej chemii.

http://www.forumonkologiczne.pl/porada/czym-jest-neutropenia/3939.html 

Zagrożenie posocznicą, 2 antybiotyki do portu przez 48 h, Gentamycyna i Tazocin przez pompę, pobrana krew na zakażenie portu. Do 8 rano walczymy z gorączką...spadła razem z parametrami krwi. Pojawiły się wybroczyny na całym ciele, jak za dotknięciem opuszka palca, pieczątki w postaci siniaczków.

Noce szpitalne pełne pytań...

mamuś kiedy "to"się skończy...

Ostatni skok temp w czwartek, hemoglobina wzrosła, płytki i neutrofile nadal niskie, zakażenie portu ujemne, bez gorączki od 12 h, kończymy wiec antybiotyk i możemy w sobotę wracać do domu.

Przez noc doprowadzam dom do sterylnych warunków, o 8 musimy wyruszyć do Londynu. Kolejny poniedziałek, spakowani...telefon z Great Ormond. Dotarły do nich wyniki z Basildonu, chemia przełożona. Jeśli do soboty nie wzrosną parametry, wprowadzą G-CSF.

 http://pl.wikipedia.org/wiki/Czynnik_stymuluj%C4%85cy_tworzenie_kolonii_granulocyt%C3%Bw

Tydzień na odnowę szpiku, z uśmiechem witamy kolejny nowy dzień, niedeszczowy...nieszpitalny, Przetrwamy tą chemię synku...

..."kiedy czujesz, że brakuje Ci nadziei

Spójrz w siebie i bądź silny
odkryjesz prawdę
że Bohater jest w Tobie"...

Słońce uśmiecha się do Ciebie Adasiu...

                                                Częściowe zaćmienie słońca 20 marca