poniedziałek, 12 września 2016

Szpitalny wtorek 6 września

Spędziliśmy cudowne dni w hospicjum w minionym tygodniu.










Wtorek 6 września szpitalny. Odbyły się testy GFR nerek i testy słuchu. 
Najważniejsze wyniki -ZNAKOMITE! 
Po 1,5 roku uszkadzających słuch cytostatyków, nie mamy żadnych zaburzeń! 
W przyszłym tygodniu przypadałaby kolejna dawka chemii, której już nie dostanie. 
Nasza ochrona na chemii dobiegła końca, pozostajemy w dobrych myślach i uldze opcji, jakie jeszcze przed nami. 

Od 2 dni walczymy z reakcją na kontrast do testów użytych w poniedziałek. Pomimo końca chemii, jesteśmy jeszcze pod osłoną antybiotyków. Cytostatyki dawały grunt pod różne zakażenia. Głównie Klebsiella pneumoniae, które byłoby oporne w leczeniu. Infekcje w czasie neutropenii, mogłyby być zagrażające życiu, wprowadzono więc na stałe bakteriostatyk- sulfametoksazol + trimetoprim,Od 2 dni jednak osłabienie, którego dawno nie było. Miejmy nadzieje, nic złego się nie dzieje. 
26 września mamy spotkanie z neurochirurgami. Na ten dzień z powodu zmęczenia Adasia, przełożyliśmy RTG nadgarstków.
Spotkaliśmy miedzy testami naszego neurochirurga DR Aquiline. Był również obecny na MDT lekarskim omawiającym leczenie Adasia. Jest zachwycony. 2 lata temu, gdy spotkaliśmy człowieka, który ratował Adasia, byliśmy zgięci w pół, we łzach prosząc o nadzieję. Teraz wszystko jest możliwe, możemy ściskać dłonie w uśmiechach, wierząc w najlepszą przyszłość. 






3 komentarze:

  1. Ależ Adaś wyrósł i zmężniał:) Codziennie pamiętamy o nim w modlitwie. Buziaki dla Was!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochani dziękujemy za kartkę od Was! Była ogromna :) Jesteście wspaniali! Pamiętamy o Was, niech zdrowe miesiące jesieni przed nami:) Ściskamy!

      Usuń