poniedziałek, 16 maja 2016

TEN dzień...

Jutro TEN dzień.
 Niewiarygodne jak szybko mija czas... niedawno był rezonans a tu następny, 8 już w ciągu 20 miesięcy walki. 
Wyniki krwi z porannego pobrania są doskonałe, jak na kilka dni po głównym wlewie. Nie mamy żadnych spadków. Apetyt wrócił, został jeszcze efekt podwójnych ust. Skutek uboczny po hyoscine, plastrach przeciwwymiotnych. 
Przyszedł dzisiaj wypis ze szpitala i już wiemy, że jutro po rezonansie dostanie chemię oraz w dniu raportu 23 maja, zakończymy cykl ostatnia dawką jednak w GOSH, nie w szpitalu w Basildonie
Od jutrzejszego rezonansu bardzo dużo zależy.
Proszę Was o dobre myśli jutro...

Z całego serca chciałabym podziękować Justynce, za kolejną paczuszkę ratującą nas z maseczkami. Wiele osób w szpitalu pyta nas, skąd mamy tak śliczne maseczki, dopasowane, wygodne i kolorowe.Prosto z Japonii do nas lecą!
Ogromne podziękowania dla Asli, za paczuszkę z drobiazgami dla Adaśka, z której bardzo się cieszył i dla Madzi, która wysłała nam niedawno ubranka...bardzo Wam Kochani dziękujemy!!
Dziękuję wszystkim, którzy wspierają nasze konto fundacyjne i konta protonowe. Za przekazanie 1 % dla Adasia, który idzie na koszty okołomedyczne. Dziękujemy najmocniej!




Serce bije mi mocno na myśl o jutrzejszym dniu...
Dzień rezonansu jest najważniejszy...


1 komentarz:

  1. Trzymamy kciuki za Adasia. Wszystko będzie dobrze bo nie może być inaczej :)

    OdpowiedzUsuń